Mąż wraca z pracy, zjada obiad, po czym zalega przed telewizorem. Nie jest zły, marudny… po prostu ciągle jest zmęczony. Boisz się, że to koniec Waszego małżeństwa – a to może być po prostu efekt spadku poziomu testosteronu.
Jak działa testosteron
Wysoki poziom testosteronu oznacza większą chęć działania, aktywność, ambicję, większą ochotę na seks i lepszą jakość stosunku. Hormon ten wpływa również na zwiększenie masy mięśniowej i ogólną sprawność fizyczną. Można powiedzieć, że to dzięki niemu mężczyzna czuje się mężczyzną.
Wiele ważnych dla męskiej sprawności fizycznej i zdrowia czynników zależy od poziomu testosteronu we krwi. Zarówno jego zbyt wysoki, jak i zbyt niski poziom oznacza kłopoty. Wraz z wiekiem nieubłaganie spada produkcja testosteronu. Przyczynia się do tego oprócz naturalnej biochemii organizmu, także tryb życia i dieta. Im więcej przetworzonej żywności i używek, tym większa szansa, że testosteronu będzie mniej. A testosteron jest potrzebny między innymi po to, by chronić prostatę.
Niski testosteron
Najważniejszymi i najbardziej charakterystycznymi objawami obniżonego testosteronu są zaburzenia erekcji i spadek libido. Do tego dochodzi wieczne zmęczenie, drażliwość, niezadowolenie z własnego wyglądu, wycofanie się emocjonalne. Mężczyzna przestaje się interesować swoim hobby, rzadziej wychodzi z domu.
Zmienia się też jego wygląd: tłuszcz zamiast na brzuchu zaczyna mu się odkładać na biodrach, ramionach, udach – w miejscach, gdzie zazwyczaj gromadzi się on u kobiet. Zmniejsza się napięcie mięśniowe i wydaje się być nieco… sflaczały, szybciej się męczy. Jego zarost rośnie dłużej i jest rzadszy, także miększy w dotyku.
Może uskarżać się na uczucie ucisku w okolicy klatki piersiowej, jakby mu się zrobiło za ciasno. Wrażenie to koncentruje się w okolicy sutków i gruczołów piersiowych.
Niski testosteron a zdrowie
Spadek masy mięśniowej, uczucie ucisku w klatce piersiowej, zwiększenie masy ciała sprawiają, że wysiłek fizyczny staje się nieprzyjemny. Twój mąż czuje się nie tylko zmęczony ale i sfrustrowany takim stanem rzeczy. To, co kiedyś przychodziło mu bez wysiłku, teraz wymaga zwiększonej pracy i powoduje irytację.
Dodatkowo przestaje czuć pociąg seksualny, ma problemy ze wzwodem. Sprawność seksualna to bardzo ważny składnik męskiego ego, więc może mieć problemy z poczuciem własnej wartości. Często za taki stan rzeczy obwinia Ciebie, bo wstydzi się przyznać sam przed sobą, że może mieć jakiś problem. Prowadzi to do kłótni i nieprzyjemnej atmosfery w domu.
Jak walczyć z niskim testosteronem?
Przede wszystkim musisz pamiętać, że Twój mąż może być zupełnie nieświadomy swoich problemów zdrowotnych i sam nie wie, co się z nim dzieje. Nie przestał Cię kochać, po prostu mogło mu zabraknąć „paliwa”. Niestety – zdecydowana większość mężczyzn po prostu wstydzi się przyznać, że coś wpływa negatywnie na ich męskość.
Najważniejsze jest wspomaganie organizmu męża tak, by samodzielnie zaczął wytwarzać więcej testosteronu. Będzie to miało swoje odzwierciedlenie głównie w sferze seksualnej, a co za tym idzie – mąż nabierze ochoty na inne aktywności fizyczne. Z przyjemnością wybierze się z Tobą na spacer, będzie znowu miał chęć, by Ci zaimponować swoją sprawnością fizyczną.
Wiele rzeczy zależy od Ciebie – warto zmienić jadłospis męża. Niech będzie w nim więcej brokułów, kalafiora czy brukselki (wspomagają zatrzymanie zamiany testosteronu w hormony żeńskie), ryby morskie, awokado, chude mięso. Ogranicz używanie tłuszczów zwierzęcych – jeśli smażyć to tylko na maśle klarowanym lub nierafinowanym oleju kokosowym, który nie dość że poprawia smak potraw, to jeszcze wpływa regulująco na układ hormonalny. A najlepiej przestawić się na mięsa pieczone lub przygotowywane na parze.
Pamiętaj, że mąż może poczuć się urażony, jeśli zasugerujesz mu, że ma kłopoty męskiej natury, dlatego warto mu podsunąć taki suplement diety, który wyraźnie wspomoże poprawę kondycji, ale nie będzie wprost wypominał mu, że ma kłopot. Bardzo ważne jest również to, żeby suplement ten zawierał naturalne składniki, które przede wszystkim zadbają o to, by wróciła naturalna równowaga męskiego organizmu.
Nieocenionym składnikiem, który wpływa na libido, jest niewątpliwie żeń-szeń. Jego właściwości odmładzające znane są od stuleci. Ten chiński korzeń poprawia koncentrację, zwiększa odporność na stres, poprawia kondycję, obniża poziom cukru we krwi i pomaga w redukcji nadwagi. Najszlachetniejszą odmianą żeń-szenia jest odmiana czerwona.
Dla Twojego mężczyzny idealny będzie w pełni ziołowy suplement Maveric, który właśnie tę odmianę zwiera, ale nie tylko ten składnik świadczy o jego wyjątkowości. Dodatkowo Maveric ma w sobie cynk i selen, które rewitalizują, dodają energii i korzystnie działają na produkcję spermy. Zmniejszają w ten sposób ryzyko problemów z erekcją, a samo to już sprawi, że Twój mąż będzie miał większą ochotę na łóżkowe przygody.
Najbardziej wyjątkowym składnikiem Maverica jest jednak korzeń suma, zwany żeń-szeniem brazylijskim. Ta stosunkowo mało znana w Polsce roślina to prawdziwa kopalnia naturalnych substancji wspomagających libido, metabolizm komórkowy: witamin A B1, B2, E i K. Zawiera też aż 19 różnych aminokwasów, żelazo, magnez, cynk. Suma działa na poziomie komórkowym, dopingując je do działania. Dzięki temu pozostałe składniki suplementu mogą jeszcze lepiej zadziałać.
Co najciekawsze pierwsze efekty stosowania Maverica zobaczysz już po paru dniach stosowania – czego doświadczyła pisząca ten tekst :-). Dlaczego tak szybko? W Mavericu zastosowano wyciągi składników aktywnych z żeń-szenia, przez co ich koncentracja jest znacznie wyższa niż w innych suplementach.
Mężczyźni nie lubią przyznawać się do swoich słabości, ale z przyjemnością sięgną po coś, co pozwoli im się lepiej poczuć. Z Mavericem, odpowiednią dietą i kochającą żoną wszystko jest możliwe.
